Literatura.

nicole.

jesteś, ale i tak jestem ciekawa jakie zdjęcia wstawisz w kąciku westchnień xDD

Holly

ej, a tak wracając do mojego pytania/prośby... dzisiaj przyszło mi do głowy "Pachnidło" XD BUEHEHE.

Narcyz.

Ja, oprócz tego, że uwielbiam swoje dzieła to mam jeszcze kilku faworytów, ale rozpiszę się, gdy ktoś z szanownej administracji przeniesie temat na prawowite miejsce :D Mamy dział z "kulturą", c'nie>

Michi

Huhu *-* Ksiomżeczki.
Fajna jest ''Spalona Żywcem'' - opowiada o Arabce, która zakochała się, mężczyzna ją wykorzystał i porzucił, Souad biedna w ciążę zaszła T.T A w domu burda. Bo tam kobiety są mniej warte od bydła. Zmuszane do pracy, bite, gnębione i wgl. A ciąża bez ślubu hańbi całą rodzinę. Więc zięć podpalił ją - bo chciał zabić. Była to tzw. 'zbrodnia honorowa'. Dziewczyna cudem przeżyła, a dzięki takiej fundacji została wywieziona do Francji ze strasznymi poparzeniami. Książka na faktach, właśnie autorstwa Souad. Nie podaje nazwiska, bo boi się rodziny.
''Akcja pod Arsenałem'' - bo koooooooocham Zośkę !
''Tam, gdzie spadają Anioły'' - Terakowskiej x3 Genialne
''Ślepy zaułek wolności'', ''Zakręcony Świat'' i wiele, wiele innych książek panny Frey, wydawnictwa Ossolineum. Joana Frey pisze książki zazwyczaj na faktach, o ludziach młodych, a jednak już doświadczonych przez życie.
''Coraz mniej milczenia'' - Marty Fox. Świetna książka o trudnym dzieciństwie powojennego pokolenia, udowadnia, że człowiek nie musi być gwałcony i bity, aby jego rodzinę można było nazwać patologiczną.

^^

Michi

Hłaaa ! Michuś skończył kolejne lekturki i opowie o nich bo fajowe, więc polecić można.

'Jedenaście minut'. Zaczyna się genialnie od 'Była sobie raz prostytutka Maria...' ;D To opowieść o poszukiwaniu szczęścia, o tym, że nie można gonić za nim na siłę, że nie można godzić się biernie z tym, co przynosi los, trochę o znoszeniu cierpieniu fizycznym i psychicznym i o miłości x3 A tak mniej emocjonalnie to to książka o dziewczynie, która ma pecha w miłości - kiedy się zakocha to nieszczęśliwie, a jak ktoś ją chce to bez wzajemności. 'Ci, którzy dotknęli mojego ciała, nie poruszyli duszy, za to ci, którzy poruszyli moją duszę, nie dotknęli ciała'. Trafia nawet na sadomasochistę, Terensa, ale to krótlki wątek. A no i w końcu szczęśliwa miłość, która prostytutkom jest zakazana ^^ Najfajowsza książka Paulo Coelho.

A teraz to horror, 'Pokój Naomi'. 'W Wigilię Bożego Narodzenia Charles zabiera swoją czteroletnią córeczkę po zakupy. W zatłoczonym sklepie z zabawkami Naomi znika w tłumie. Następnego dnia policja znajduje okrutnie zmasakrowane ciało dziewczynki.' A potem on słyszy jej głosy i innych, co mieszkali w domu i zostali brutalnie zamordowani ^^ I wgl dom staje się mało przyjemny. Ale ogół całkiem fajny x33 Autor to Jonathan Aycliffe. x33

nicole.

jakiś czas temu czytałam "Weronika postanawia umrzeć" Coelho, bo słyszałam, że to naprawdę dobra pozycja tego autora, a nawet jedna z najlepszych. Zawieść się nie zawiodłam, ale szczerze mówiąc szału nie ma... ^^"
w 'Weronice...' nie podobały mi się próby wyniesienia na piedestał wartości oczywistych, z których doskonale zdajemy sobie sprawę... momentami czułam się nieco tak, jakby autor był przekonany o tym, że ja - odbiorca, jestem nieczułym tępakiem...
Coelho niejednokrotnie w tej książce stwarzał patos, który nijak się miał do sytuacji... wyszła nieco odpustowa atmosfera.
w moim zeszyciku dostał ocenę 7/10. wysoko, ale sporo w nim pozycji ocenionych na dyszkę (np. obydwie książki Hosseiniego xP).

jakoś nie kwapię się do przeczytania kolejnej książki tego autora. może kiedyś...

shige

Może jestem za mało oczytana, ale nie podoba mi się (zresztą Daga wie) ani "Weronika postanawia umrzeć" ani "Tam, gdzie spadają anioły" Terakowskiej, w pozycjach Michi. Dla mnie obydwa tytuły są po prostu cholernie nudne. Jak w "Weronice..." podoba mi się naprawdę niewiele - bo ani styl autora, ani fabuła mi nie przypadła do gustu, to w książce Terakowskiej jeszcze dostrzegę (po przeczytaniu całości) piękno tej historii, jakoś tak delikatnie, wartościowo. Pominę jednak, nie wiem - styl? Nie mam pojęcia jak to nazwać, ale nie odpowiada mi czytanie przez parędziesiąt stron opisu lotu aniołów. Napisane bez polotu, nie zaciekawiło mnie, ale dobre strony jestem w stanie dostrzec x)

A zeby nie było, że jestem jakaś wybredna i głupia to powiem, ze jakiś tydzień temu przeczytałam "Tango" Sławomira Mrożka i jestem niesamowicie zauroczona. To chyba nawet lektura w którejś klasie licem, nie wiem, ale do przeczytania polecam kazdemu - krótkie, ale mądre. I to jest najważniejsze. Świetna groteska, sam tekst bawi, a historia jest metaforą do przejęcia władzy w Polsce przez komunistów. Polecam jeszcze raz x)

nicole.

ja mam jakiś dziwny wstręt do książek polskich autorów więc "Tanga" po dobroci raczej nie przeczytam xPP

a ja aktualnie czytam "johnny depp: współczesny buntownik" ;]
pozycja biograficzna, i póki co (mam za sobą 1/4) bardzo mi się podoba xP

następna w kolejce będzie książka "Intruz" Stephanie Mayer. pożyczyła mi ją koleżanka. podobno znacznie lepsza od 'Zmierzchu', więc postanowiłam sama się przekonać ^^

Michi

Właśnie dla tego nie doczytałam Alchemika, też Coelho. Nie lubię patosu i ogólnie znanych prawd. Ale '11 minut' trochę to wypiera - trudno wnieść patos do książki o prostytutce ^^

Co do Terakowskiej - będę jej bronić ^^ A konkretniej tym, że Sienkiewiczowskich opisów tam nie znalazłam. Są odpowiednie i dość dobrze wpływają na wyobraźnie. Ale w końcu każdy ma swój gust, czyż nie?

Mnie Meyer zmierzchem odstraszyła. Obraziłam się na nią za zepsucie wampirów ^^ I tak się sfochałam, że odłożyłam książkę, której recenzja mi się podobała tylko dla tego, że na koniec dodano, że podobała się Meyer. Przesadzam? Może. Ale ja tego na prawdę nienawidzę. Daj znać, jak przeczytasz Intruza - czy jest równie beznadziejny, komercyjny, czy też ma perfekcyjnych bohaterów, idealny świat i 'cudownego Edwarda, który owioną mnie swoim oddechem...' połączonego z brakiem stylu. A może styl był, ale ukryty pod komerchą? Jeśli serio jest lepsze, może przeczytam i uda mi się zabić ten wstręt do niej. (a staram się to zrobić bo mnie przeraża xP Wiele książek w mym krótkim żywocie mi się nie podobało, a nigdy nie 'znielubiłam' przez to autora xD)

shige

Daguś, jacy autorzy sprawili, że tak nienawidzisz polskiej literatury? x))))

nicole.

ten kto napisał KRZYŻAKÓW o.O

Michi

Aj tam. Mnie do polskich książek przekonał Kamiński <33 Rudym, Alkiem i Zośką, których kocham mimo, że czytałam 'Kamienie na szaniec' jako lekturę ^^

shige

ojj, 'Kamienie na szaniec' były piękne.

Ja tam Sienkiewicza nie czytałam, więc jeszcze się nie zraziłam xpp